Zachodzące słońce. Czerwone, okrągłe słońce.Błękitne, bezchmurne niebo. Spokojne fale rozbijające się o jeszcze ciepły piasek. I ty, siedząca nad brzegiem morza i nie do końca zadowolona. Jesteś na wakacjach w pięknej i ciepłej Turcji. Z przyjaciółmi i osobą, którą od pewnego czasu kochasz. Miałaś nadzieję, że tym razem może coś wyjdzie. Tylko, że dzisiaj zobaczyłaś jak flirtuje z jakąś dziewczyną. Natychmiast poszłaś na plażę, w miejsce w którym byłaś tylko ty i ON. Oczami wyobraźni widzisz jego, jego uśmiech, błękitne jak niebo oczy, kolorowe spodnie i zamiłowanie do pasków. Wszystkie wspólne chwile stoją przed tobą jak film.Mimo powstrzymywania się zaczynasz płakać. Temperatura spadła, a ty w bikini w szortach zmarzłaś. Lekko zadrżałaś, ale nie chcesz wracać, bo wiesz, że wtedy będziesz musiała patrzeć jak ON świetnie się bawi. Czujesz jak ktoś otula cię bluzą. Szybko ocierasz łzy.
-Nie musisz ukrywać, że płakałaś.- przemówił swoim miękkim,bezpiecznym głosem, tonem pełnym zaniepokojenia i troski.- Liam powiedział mi, że bez słowa wyszłaś i do tej pory nie wróciłaś. Pomyślałem, że zmarzłaś i przyszedłem tutaj.- uśmiechasz się do niego i z powrotem przenosisz wzrok na wodę.- Powiesz mi co się dzieje?
-A co ma się dziać? Świetnie się bawię,nie widzisz? To najlepsze wakacje w tym roku.- chłopak wybucha śmiechem.
-To nasze jedyne wakacje w tym roku.- dał ci kuksańca w bok, a ty lekko się uśmiechnęłaś.- To co jest?
-Nic. Chciałam trochę odpocząć od tego... imprezowania.
-Nie chodzi przypadkiem o tą zajebistą blondynkę w mini przy barze?- spojrzałaś na niego z politowaniem i położyłaś na piasku. "Masz rację Loui, to właśnie o nią chodzi", pomyślałaś. Chłopak nachylił się nad tobą.- Przecież widziałem twój wyraz twarzy. Nie byłaś zadowolona, a potem zniknęłaś.
-No więc masz odpowiedź na swoje pytanie.
-Więc zadam kolejne. Dlaczego?- "Co mam ci powiedzieć marchewkowy królu? Że tak bardzo za tobą szaleje?"
-Muszę odpowiadać?- pokiwał twierdząco głową, szybko podjęłaś decyzje: teraz albo nigdy- Bo podobasz mi się. Nibbe widzisz tego?
-Myślałem, że chcesz tylko przyjaźni.- chłopak usiadł zakłopotany,wstałaś i weszła do wody.- Ale to dobrze.- słyszysz po chwili jego głos za plecami. Odwracasz się, stoi za tobą i patrzy jak jeszcze nigdy nie widziałaś. Otwierasz usta żeby spytać się o co mu chodzi, ale on nachyla się i składa lekki, lecz namiętny pocałunek. Oboje się uśmiechacie.- Bo ja za tobą szaleje [T.I] Chcę być z tobą na zawsze.- podnosi cię i kręcicie się, aż on traci równowagę i wpadacie do wody. Tym razem całujesz go ty. Do hotelu wracacie o zmroku. Witają was przyjaciele. Blondynka w mini całuje się z pijanym Hazzą. Patrzysz pytająco na Louisa, ten tylko wzrusza ramionami i prowadzi cię do swojego pokoju, do waszego pokoju.
________________________________
Tak oto dodałam pierwszy imagin. Nie wiem jak wam się podoba, ale mam nadzieję, że o tym dowiem się w komentarzach.
Świetny <3 Mi się bardzo podobał i czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń@Just_Me_Pauline ;P